Fekusz to czas, w którym cała szkoła przestaje żyć tylko nauką. Przygotowania, próby, terminy, plakaty… Gdyby lepiej przyjrzeć się Dwunastkowiczom na kilka dni przed Festiwalem, wprawne oko dostrzegłoby niejedną rozbieganą źrenicę, niejeden odcisk na dłoniach perkusistów, łyse placki na głowach
[Czytaj dalej...]