Bo królom był równy – te słowa z przemówienia Józefa Piłsudskiego odnosiły się do Juliusza Słowackiego, którego prochy sprowadzono do Krakowa w 1927 roku.
Z naszym Patronem dużo skromniej. Nie ma w Katedrze na Wawelu sarkofagu – jak Mickiewicz czy Słowacki, o grobowcach władców i ich rodzin nie wspominając.
Ale w Krypcie Wieszczów Narodowych ma Cyprian Norwid swoje epitafium, by jego pamięć pozostała żywa, a późni wnukowie mogli choć na moment zadumać się nad jego losem.
My – społeczność XII LO w Krakowie tradycyjnie składamy na Wawelu wiązankę kwiatów w rocznicę urodzin Patrona. W tym roku zaszczyt ten przypadł klasie IIC4 o profilu medycznym.
Kwiaty są ważne, bo to niekwestionowany dowód pamięci, ale dla Poety ważniejsza chyba była chwila zadumy po wysłuchaniu przez młodzież fragmentów wierszy recytowanych przez uczniów i krótkiej opowieści o naszym Patronie wygłoszonej przez polonistkę Panią Mirosławę Herdzinę.
Szczególnie mocno wybrzmiały słowa z wiersza Norwida kończące tę wypowiedź:
Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie,
Dwie tylko: poezja i dobroć… i więcej nic…