Przegląd teatralny 2015

Ostatni dzień marca obfitował w tym roku w wydarzenia artystyczne. Dwunastka opanowała Teatr Ludowy na cały dzień. Jeszcze nie zdążyły wybrzmieć ostatnie dźwięki saksofonu, towarzyszące ogłoszeniu wyników przeglądu muzycznego, a już pierwszy klasowy zespół teatralny w napięciu przygotowywał się do wkroczenia na scenę.

A na scenie było w tej edycji festiwalu tłoczno. Wystąpiło osiem klas. Reżyserowie w większości zdecydowali się zaangażować do pracy duże grupy artystów, co chyba oznacza, że młodzież zdaje na piątkę egzamin z zespołowej pracy metodą projektu:-) Jedna tylko Lidka Bryja odważyła się na solowy popis i choć to zawsze ryzykowne posunięcie – tym razem było przemyślane i zapewniło jej triumf w kategorii: najlepsza rola żeńska. Nie dziwi zresztą to, że w tak licznej klasie artystyczno-medialnej, jaką jest 2a, nie każdy indywidualista mógł się zmieścić w ramach jednego spektaklu.
Najbardziej zaszczytne miejsce na podium zajęła świetnie przygotowana klasa 1c. Bardzo udany debiut. Już od pierwszych chwil wiadomo było, że szykuje się coś wyjątkowego. Nie było tu przypadkowych słów, przypadkowych gestów. Każda chwila ciszy grała dzięki skupieniu aktorów, które udzielało się publiczności. Na sukces „Jurodiwego” złożył się niebanalny, choć zrozumiały dla każdego, tekst Magdaleny Karlikowskiej, zaangażowanie i niewątpliwy talent grupy aktorów oraz reżyserska pasja Arlety Nawrot, której udało się stworzyć z tego materiału spójną całość. Bezdomny jurodiwy – szaleniec i święty (w tej roli Władek Sawkin – najlepsza rola męska) – wskazywał drogę za pomocą teatralnej metafory tym, którym ciasno i duszno w sytej, ale pustej współczesności. Głęboki namysł nad stereotypami został tu zręcznie pogłębiony o refleksję nad innością i obcością dzięki użyciu pięknie brzmiącego, odpowiedniego w tym kontekście, języka rosyjskiego.
Drugą nagrodę jury zdecydowało się przyznać zupełnie innej produkcji. Klasa 1a wykorzystała musical „Grease”, by pokazać, jak świetnie potrafi się bawić. Wrażenie robiły kostiumy i wypracowany ruch sceniczny. Widowni udzielała się radość i entuzjazm, którymi raz po raz wybuchała energetyczna muzyka. I tylko szkoda, że aktorzy nie śpiewali samodzielnie – w końcu zaproponowali nam musical…
Ostatnie medalowe miejsce przypadło klasie 2a, którą do sukcesu poprowadziła Gabriela Matlak. Reżyserka twórczo wykorzystała skecz kabaretu Hrabi, próbując wzbogacić satyryczną wariację na temat możliwości kreacyjnych artysty nieco poważniejszym autotematycznym rozważaniem nad mocą twórczą pisarza. Rezultat? Wiele niespójności, zawieszenie między groteską z filozoficznym podtekstem a niebezpiecznie trywialną komedią. Pomysł był, ale chyba brakło czasu na dopracowanie tej koncepcji.
O każdym z pozostałych spektakli można by napisać choć kilka ciepłych słów. Nie było źle. Mimo wpadek z kiepską dykcją, zapominaniem tekstu czy chaosem na scenie, każdy zespół dowiózł do szczęśliwego finału to, co przygotował 🙂 Przyznano kilka mniejszych nagród. Złota Szpila za najlepszy spektakl satyryczny powędrowała do klasy 1f. W ich przedstawieniu pt. „Cierpienia Gregora” uwagę jurorów przykuła szczególnie kreacja Artura Kapeckiego, który otrzymał wyróżnienie za rolę męską. Klasa 1b, zainspirowana przygodami Sherlocka Holmesa, przygotowała „Skandal w Czechach”. Kostiumy były świetne (wyróżnienie), pomysł na zaaranżowanie scenografii z pomocą rzutnika też niczego sobie.
Zupełnie inna kategoria wyróżnienia przypadła Grupie Teatralnej Nauczycieli i Absolwentów XII LO, którzy de facto występowali poza konkursem. Nie sposób było jednak pominąć w werdykcie milczeniem sztuki, która wzbudziła tyle emocji. Niejeden widz popłakał się ze śmiechu:-) Satyryczny obrazek „Cezar i gladiatorzy” nie niósł ze sobą poważnego przesłania ani mądrości życiowych, pokazywał za to, że nauczyciele potrafią spojrzeć na siebie z dystansem i gotowi są do współpracy z młodzieżą w każdych warunkach.
Przez cały dzień na scenie niemal bez przerwy coś się działo. Uczniowskie przedstawienia były oczywiście najważniejsze, ale widzom zapewniono także szereg innych atrakcji. Konferansjerzy – Jakub Filo i Krzysztof Mlyczyński – dwoili się i troili, by atrakcyjnie i oryginalnie zapowiedzieć każdy występ, a przewodniczący Samorządu Szkolnego – Paweł Zieliński – raz po raz wykazywał się swoimi przywódczymi zdolnościami, porywając publiczność do aplauzów przed każdym spektaklem. Pomiędzy przedstawieniami gościnnie wystąpiła w kilku odsłonach grupa taneczna z Zespołu Szkół nr 14 w Krakowie prowadzona przez panią Małgorzatę Nazarewicz, a pod koniec przypomnieli się dwunastkowej publiczności rewelacyjni tancerze z zespołu Dr’s Pepper’s Crew, złożonego w 2/3 z naszych absolwentów.
Nie nudziliśmy się. Zrobiono setki zdjęć i dziesiątki filmików. Spotkaliśmy się ze sztuką i z sobą nawzajem. Teatr Ludowy odwiedzili uczniowie, absolwenci, przyjaciele, a nawet całe rodziny, przeżywające wraz z Dwunastką kolejny Festiwal Kultury Szkolnej. Dziękujemy organizatorom i wszystkim, którzy odważyli się stanąć na scenie.
Do zobaczenia za rok:-)